Spacer wokół namiotu zakończył się dla mnie niespodziewanym upadkiem do niewielkiej szczeliny. Zarwał się pod moim ciężarem most śnieżny ukrywający niebezpieczną pustkę. Wszystko trwa zaledwie ułamki sekund –
Po kilku dniach aktywnego wypoczynku i zwiedzania Gruzji musiałem się rozstać z znajomymi wracającymi do Polski po zdobyciu Elbrusa. Drugi cel wyprawy – trudniejsza technicznie góra Tetnuldi 4858
Zmęczeni wstajemy o 2 w nocy z zamiarem zdobycia szczytu. Jak się okazało mimo wzmocnienia namiotu nie wytrzymał on naporu wiatru i boczna ściana została rozdarta, co zapewniło
Głównym celem tegorocznej wyprawy, jak można było przeczytać na profilu FB, był Elbrus. Ponieważ miałem także dalsze plany w gruzińskim Kaukazie wybrałem lot do Tbilisi. Na lotnisku w