Wpinaczka na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
|Zainspirowany letnim wyjazdem w Alpy postanowiłem przypomnieć sobie podstawy wspinaczki. Okazją był klubowy wyjazd na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Mistrzem podciągnięć na 1 palcu nie jestem J więc ograniczałem się do łatwiejszych dróg. Dla urozmaicenia wspinaliśmy się na obitych drogach (stałe metalowe punkty asekuracyjne do wpięcia liny) i na własnej asekuracji (tymczasowe własnoręcznie osadzane punkty asekuracyjne za pomocą dedykowanych przyrządów wspinaczkowych).